Ptaki spędziły chłodsze miesiące pod troskliwą opieką proboszcza Stanisława Czempy w gospodarstwie przy parafii św. Wawrzyńca w Wilchwach. Teraz, gdy słońce coraz śmielej wychyla się zza chmur, a temperatury rosną, łabędzie znów mogą cieszyć się swobodą pływania w parkowym stawie, stanowiąc nie lada atrakcję dla spacerowiczów.
Powrót Romea i Julii to nie tylko powitanie wiosny, ale i symbol odrodzenia. Ptaki te od lat są nierozerwalnie związane z Wodzisławiem, stanowiąc jego swoisty emblemat. Ich majestatyczny wygląd i wierna para skradły serca mieszkańców, którzy z radością obserwują ich powrót do parku.
Warto jednak pamiętać, że łabędzie, choć piękne, to dzikie zwierzęta. Dokarmianie ich jest wskazane, ale należy robić to z rozwagą. Najlepszym pokarmem będą drobno pokrojone warzywa, otręby lub ziarna kukurydzy – bez dodatku soli. Należy też wybierać miejsca z dala od psów, kotów, dróg i chodników, a pokarm wrzucać w małych ilościach, by nie zanieczyścić wody.
Komentarze