Zdjęcie ilustracyjne / Policja
Zdjęcie ilustracyjne / Policja

Głównym bohaterem jest 60-letni mieszkaniec powiatu rybnickiego, który, decydując się na jazdę rowerem po alkoholu, nieświadomie ustanowił się przykładem konsekwencji takich działań.

Wydarzenie miało miejsce na ulicy Kościelnej w Jankowicach, gdzie, jak wynika z relacji świadków, rowerzysta nagle stracił panowanie nad swoim jednośladem i z impetem upadł na chodnik. Na szczęście dla poszkodowanego, na miejscu szybko znalazł się przechodzień, którego czujne oko i gotowość do pomocy okazały się nieocenione. To dzięki jego szybkiej reakcji i wezwaniu służb ratunkowych, rowerzysta szybko otrzymał potrzebną pomoc.

Mimo że sytuacja mogła mieć znacznie gorszy finał, skończyło się na nauczkę dla rowerzysty. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu, co w świetle prawa jest jednoznaczne z jazdą w stanie nietrzeźwości. Konsekwencją tego postępowania był mandat karny w wysokości 2,5 tysiąca złotych.

Odpowiedzialność na drodze dotyczy nie tylko kierowców samochodów, ale wszystkich użytkowników dróg. Alkohol za kierownicą, niezależnie od tego, czy jest to kierownica samochodu, czy roweru, zagraża nie tylko sobie, ale i innym.

- Apelujemy, aby po wypiciu alkoholu nie prowadzić żadnego pojazdu, samochodu, motocykla, czy nawet roweru. Kierowanie wszelkimi pojazdami na tzw. podwójnym gazie jest zabronione przepisami prawa, zagraża życiu i zdrowiu kierującego oraz stwarza zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Brak rozsądku i wyobraźni wśród kierowców wielokrotnie prowadził do tragedii - mówi starszy aspirant Bogusława Kobeszko.

Komentarze

Dodaj komentarz