Praca na dole jest ciężka i niebezpieczna / Archiwum
Praca na dole jest ciężka i niebezpieczna / Archiwum

– Ma zostać przedstawiona zmodyfikowana propozycja zarządu dotycząca naszych postulatów. Wówczas zdecydujemy, czy ją zaakceptować czy odrzucić – powiedział po zakończeniu trwających blisko siedem godzin negocjacji Artur Braszkiewicz, wiceprzewodniczący Solidarności w PGG.

- Zarząd w obecności przewodniczącego rady nadzorczej i mojej skromnej osoby przedstawił pewne propozycje poprawy efektywności, zmian organizacyjnych. Zostały omówione, strona społeczna ma czas, by to przeanalizować. Na tym etapie trudno mówić o rozstrzygnięciach. Dialog będzie kontynuowany - oświadczył odpowiedzialny w rządzie za sprawy górnictwa, wiceminister aktywów państwowych Adam Gawęda.

Przypomnijmy, że 27 listopada przedstawiciele dziewięciu central związkowych weszli do siedziby PGG, domagając się rozpoczęcia negocjacji płacowych. To ludzi z: NSZZ „Solidarność”, Związku Zawodowego Górników w Polsce, MZZ „Kadra”, WZZ „Sierpień’80”, NSZZ „Solidarność’80”, Związku Zawodowego Pracowników Dołowych, Związku Zawodowego Ratowników Górniczych w Polsce, ZZ Jedności Górniczej i ZZ Maszynistów Wyciągowych. Zapowiedzieli, że będą czekać w budynku spółki „do skutku”. Grupa górników cały czas przebywa w budynku spółki, w oczekiwaniu na rozpoczęcie kolejnego spotkania negocjacyjnego.

Rozmowy płacowe w PGG są kontynuacją negocjacji z września. Początkowo związki skierowały do zarządu spółki cztery postulaty dotyczące kształtowania płac w firmie w czwartym kwartale tego roku i w roku 2020. Domagały się m.in. przedłużenia zapisów porozumienia z kwietnia 2018 r. w sprawie dopłat do dniówek w wysokości od 18 do 32 zł i wypłacenia górnikom rekompensaty za tegoroczne listopad i grudzień, kiedy mniej jest dni roboczych. Była też mowa o 12-procentowej podwyżce od przyszłego roku.

Spór zbiorowy trwa w Polskiej Grupie Górniczej od 20 listopada. Związki zawodowe domagają się podwyżek płac zasadniczych w 2020 roku oraz włączenia tzw. dodatków gwarantowanych do sumy, na podstawie której naliczane będą nagroda barbórkowa i nagroda roczna, czyli tzw. „czternastka”.

W czwartek 28 listopada w części kopalń PGG odbyły się masówki, w części rozdawano pracownikom ulotki informujące o sytuacji spółki i działaniach związków zawodowych. 

Zarząd PGG podał, że w latach 2017-2019 spółka przeznaczyła na wynagrodzenia i świadczenia dla pracowników 1 mld 95 mln zł powyżej wydatków planowanych przy tworzeniu PGG 3,5 roku temu. Ponadto, firma musi spłacać obligacje o łącznej wartości 2,2 mld zł. Koszt realizacji związkowych postulatów oceniono na 610 mln zł rocznie.

Źródła: http://www.solidarnosckatowice.pl, http://nettg.pl/

Komentarze

Dodaj komentarz