Łukasz Dwornik / Archiwum
Łukasz Dwornik / Archiwum

Nic bardziej mylnego, Bruksela i Strasburg są dużo bliżej a podejmowane tam decyzje mają realny wpływ na naszą codzienność. Polscy posłowie i urzędnicy reprezentujący nasz kraj

w Parlamencie Europejskim w każdy poniedziałek podróżują do siedziby najważniejszych europejskich instytucji, by w kończący tydzień piątek wrócić do kraju. Prosty i dobitny przykład, że unijne władze są tuż obok nas.

 

Strumienie w postaci finansowych dotacji nie płyną samoistnie, potrzebujemy reprezentantów z silnym mandatem, by o środki zawalczyć. Potrzebujemy ich dlatego, że możliwe sankcje i ograniczenia są także stałym elementem unijnej polityki. A swoich racji bronić wypada i trzeba. Nie ma wątpliwości, że polski interes musi być sprawiedliwie i uczciwie traktowany w starciu z interesami pozostałych państw członkowskich.

 

Wystarczy przypomnieć, że jeszcze do niedawna jakość "tych samych" produktów bywała różna, zdecydowanie lepsza dla państw silniejszych, od tych samych artykułów wysyłanych chociażby do rynek polski. Polityka europejska jest grą interesów, nie tylko Unii jako całego związku państw europejskich, ale także interesów poszczególnych jej państw członkowskich. Ścierają się między sobą, mają swych "adwokatów", determinują do określonej postawy i podejmowanych decyzji.

 

O sile mandatu europarlamentarzysty stanowi m.in. wyborcza frekwencja. Ze statystyk wynika, że frekwencyjny poziom w wyborach do Parlamentu Europejskiego wynosił dotychczas w Polsce pomiędzy 20-25 procent. To wciąż zbyt mało, na tle najsilniejszych państw europejskich frekwencja w Polsce pozostaje zdecydowanie w tyle. "Nic o nas bez nas" chciałoby się wykrzyczeć, a zacząć proponuję oczywiście od siebie: wstać z fotela i w niedzielę 26 maja br. dokonać wyboru swego polskiego przedstawiciela w Parlamencie Europejskim.


Łukasz Dwornik, radny Prawa i Sprawiedliwości z Rybnika, felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny

 

1

Komentarze

  • vfg24 Oj dwornik przestan 10 lipca 2019 18:57Przestan Pamn Pieprzyc wasza partia to partia antyeuropejska, wiec oszczedzcie sobie wstydu waszymi idiotycznymi wywodami, jesli PIS dalej bedzie rzadzil to mamy polexit i tyle w temacie

Dodaj komentarz