Pet Patrol Rybnik szuka sprawcy potrącenia sarny na granicy Jankowic i Świerklan / Materiały prasowe
Pet Patrol Rybnik szuka sprawcy potrącenia sarny na granicy Jankowic i Świerklan / Materiały prasowe

Dziś rano na ulicy Żorskiej volkswagen transporter uderzył w sarnę, która zginęła na miejscu. Kierowcy nic się nie stało. - Do wypadku doszło o godzinie 4.55, w rejonie skrzyżowania z ulicą Buchalików w Gotartowicach. Samochód jechał w kierunku centrum Rybnika. Zwierzę przebiegało z lewej strony drogi na prawą. Wyskoczyło z pobocza i uderzył w nie transporter – mówi młodsza aspirant Bogusława Kobeszko, oficer prasowa komendy policji.

Natomiast Pet Patrol Rybnik szuka sprawcy potrącenia sarny na ulicy Jastrzębskiej, w rejonie granicy Jankowic i Świerklan. Zwierzę leżało w przydrożnym rowie i próbowało doczołgać się do lasu. Miało otwarte złamanie nogi.

- Szukamy sprawcy który 13 maja rano potrącił sarnę na ulicy Jastrzębskiej, na granicy Jankowice-Świerklany. Nie udzielenie zwierzęciu pomocy i ucieczka z miejsca wypadku jest karalna, mówi o tym art 25 ustawy o ochronie zwierząt! - zaznacza Izabela Kozieł, z Pet Patrol Rybnik.

Spośród wielu kierowców przejeżdżających jastrzębską zatrzymało się tylko dwoje. Około godziny 8 rano pani Aleksandra Śmieja jechała do pracy. - Na poboczu zauważyła ranną sarnę. Zatrzymała się i przedzwoniła pod numer alarmowy 112. Ponad godzinę czekała aż ktoś zabierze zwierzę i udzieli pomocy. Musiała jednak udać się do pracy. Potem zatrzymał się jeszcze jeden kierowca.

W końcu służby dotarły na miejsce zabrały ranną sarnę – mówi pani Izabela.
Sarna miała otwarte złamanie nogi i nie mogła wstać. Próbowała doczołgać się do pobliskiego lasu. Pet Patrol Rybnik szuka sprawcy wypadku.

Komentarze

Dodaj komentarz