Dziewięciolatka z Roju Antonina Dzierżęga została najlepszą zawodniczką 19. Ogólnopolskiego Turnieju Piłki Nożnej „Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku”. To oficjalne Mistrzostwa Polski w kategorii U-10/U-12 dla chłopców i dziewcząt.
Decydujące o tytule mecze rozegrano na Stadionie Narodowym w Warszawie. Drużyna Antosi KKS (Kobiecy Klub Sportowy) Katowice zdobyła złoty medal. - W finałowym meczu pokonałyśmy Tęczę Bydgoszcz 2:0. Strzeliłam w nim gola, który zdecydował o naszej wygranej – cieszy się dziewczynka. Statuetkę dla najlepszej zawodniczki odebrała z rąk Prezydenta RP Andrzeja Dudy oraz Zbigniewa Bońka, prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.
- Kibicowali nam rodzice i cieszyli się razem z nami z każdego wygranego meczu. Dopingowali nas bardzo głośno (śmiech), specjalnie wymyślonymi przez naszą koleżankę Malwinę Thamm rymowankami, na przykład: „Te dziewczyny są ze Śląska, będzie znać je cała Polska, nawet jeśli nie wierzycie i tak o nich usłyszycie” albo „Katowicki KKS, te dziewczyny są the best, piłka nożna to ich życie, w tym się czują znakomicie” - opowiada rozpromieniona Antosia. Były również specjalnie kupione trąbki oraz koszulki z napisem „KKS KATOWICE”.
Ślązaczki nie do zatrzymania
W klubie grają dziewczyny z różnych miejscowości, m.in. Rudy Śląskiej, Będzina, Siemianowic Śląskich, Katowic, Chorzowa, no i oczywiście Żor. Mistrzowski zespół wystąpił w składzie: Julia Dekarz (2009), Emilia Brusik (2009), Zuzanna Pańtak (2009), Oliwia Rak (2009), Milena Jeziorek (2010), Janina Schmidt (2010), Malwina Thamm (2010), Laura Kosno (2010), Dominika Cebula (2010), Antonina Dzierżęga (2010). Zawodniczki trenują Tomasz Nawrocki i Michał Cebula oraz trenerka bramkarek, a zarazem piłkarka GKS Katowice, Jessica Ludwiczak.
Droga do finału nie była łatwa. Drużyna najpierw zwyciężyły w rozgrywkach wojewódzkich. Dzięki temu pojechała do Warszawy. - Na otwarcie turnieju spotkałyśmy m.in. pana Zbigniewa Bońka. Był też koncert Roksany Węgiel oraz losowanie grup. W pierwszym meczu pokonałyśmy Stilon Gorzów 6:1 – mówi Antosia. Potem Ślązaczki rozgromiły SMS Łódź 5:0 i Włókniarza Białystok 5:1.
- Potem czekały nas bardzo trudne mecze, między innymi z Beniaminkiem Krosno o półfinał. Ostatecznie wygrałyśmy po serii rzutów karnych 3:2, ponieważ w regulaminowym czasie zremisowałyśmy 1:1. W półfinale pokonałyśmy Tarnovię Tarnów 3:1. Finał na Stadionie Narodowym, to było niesamowite przeżycie – podkreśla dziewięciolatka.
Cały artykuł przeczytacie w środowych "Nowinach".
Komentarze